Autor |
Wiadomość |
ada_dreamer
El Adolfix
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chmur
|
Wysłany:
Nie 18:00, 05 Mar 2006 |
 |
Postanowiłam załozyc ten temat, bo to mój ulubiony pisarz i chociaż z wiekiem dostrzegam w jego ksiązkach coraz wiecej rzeczy, które w pewien sposób mi sie nie podobają, to doceniam go za to, ze potrafi stwarzac świat, w ktorym marzenia łaczą sie z rzeczywistościa...brutalna prawda ze szczęściem, ból i cierpienie z radością...
Napiszcie..która z jego ksiażek jest wasza ulubioną...ktora lubiecie najmniej... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
gÓpi_snÓpi
peligrosa muchacha
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stumilowy las
|
Wysłany:
Nie 18:16, 05 Mar 2006 |
 |
Ja chyba najbardziej lubię słynne ''11 minut". Wolę ksiązki, gdzie jest poruszana ta ciemniejsza strona życia, która ostatnio stała się popularna - przynajmniej wśród książek, bo kinomatografia dalaj brnie w scenariusze przepełnione mdłymi kochankami, z pogamtwanymi perypetniami. Oczywiście wszystko kończy się happyend'em.
Wracając do dzieła. Podoba mi się sposób, w jaki autor tejże książki przedstawia dziewczynę, która pragnie brać z życia garściami. W gruncie rzeczy została prostytutką - niby potępiany "zawód" a jednak najstarszy na świecie i też sposób na życie. W pewnym sensie spełnia swoje małżeństwa wyrywając się z małego miasteczka, poznaje czym jest miłość w bardzo nietypowy sposób i nie mówi o sobie ze wstydem i żalem, jest kobieta, która wie co robi czym za to płaci.
Lubię ją, bo większość książek, które czytam porusza tematy kobiet zmuszonych do prostytucji, o mężczyznach myślących tylko i wyłącznie o zaspokajaniu swych pragnień seksualny (choć pragnienia to mało powiedziane). Zaznaczam, ze to nie świadczy o jakiś poglądach feministycznych!!
Może to się wydać jakieś perwersyjne, nie na miejscu ale o tym mało się mówi...w polsce tego typu sprawy wciąż mają nagłówek TABU. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Dante
:)
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z forum
|
Wysłany:
Nie 18:37, 05 Mar 2006 |
 |
Cytat: |
W pewnym sensie spełnia swoje małżeństwa wyrywając się z małego miasteczka |
Hmmmmm.... co mi tutaj nie gra?  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
flash
artist
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z cukierniczki
|
Wysłany:
Nie 18:47, 05 Mar 2006 |
 |
chyba mialo byc 'marzenia'...
oj, Admin. czepiasz sie. ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
gÓpi_snÓpi
peligrosa muchacha
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stumilowy las
|
Wysłany:
Nie 19:11, 05 Mar 2006 |
 |
flash dokładnie chodizło mi o "marzenia"... nie wiem skąd wzięły się małżeństwa - nie spieszy mi się do tego  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
patEFon
przewodnik i doradca
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...okolice w sumie... ale czego?
|
Wysłany:
Pon 2:26, 06 Mar 2006 |
 |
Coehlo to pisarz-filozof, dlatego ciężko wybrać mi jakąś moją ulubioną jego książkę. Podobało mi się zarówno mocne "11 minut" jak i bajkowy "Alchemik". W każdej z książek znajduje się mnóstwo świetnych i trafnych prawd i spostrzeżeń. Jednak myślę że największy sentyment mam nadal do "Alchemika", którego przeczytałem na początku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ada_dreamer
El Adolfix
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chmur
|
Wysłany:
Pon 19:19, 06 Mar 2006 |
 |
Tak filozof zdecydowanie....Dlatego lubie tak bardzo czytac jego ksiazki...Mam wielki sentyment do "Alchemika" również...ale najbardziej chyba podobała mi się "Piąta Góra".....Przeczytałam ja jednym tchem...nie moglam sie oderwać..Nie robiłam nic innego tylko czytałam, z małymi przerwami na to, żeby cos zjeść....No i oczywiscie "11 minut", było dla mnie troche zaskoczeniem ze strony Coelha..tylko zakonczenie mi sie troche nie podobało...
A co do ostatniej jego ksiazki, a mianowicie "Zahira"...bardzo mi sie podoba, ale moim zdaniem za duzo zawarte jak na jedna ksiazke...o ile rozumiecie o co mi w tym momencie chodzi... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
MieTas
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Obora
|
Wysłany:
Śro 1:50, 08 Mar 2006 |
 |
"Pielgrzym" byl chyba pierwsza nie-historyczna ksiazka jaka przeczytalem po dlugim okresie zastoju.. i zrobil na mnie ogromne wrazenie, musze przyznac ze potem z przyjemnoscia lyknalem "Podrecznik wojownika swiatla"(w empiku:) ) Polecam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ada_dreamer
El Adolfix
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chmur
|
Wysłany:
Czw 17:00, 09 Mar 2006 |
 |
Nom.."Podręcznik..." jak dla mnie wymiata.....aż sie człowiekowi lepiej robi po przeczytaniu... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vincent_Ettrich
Ponury Żniwiarz
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rondua
|
Wysłany:
Sob 19:04, 11 Mar 2006 |
 |
ja polecam "Zahir "
jest odmienna od pozostalych ksiazek Coehlo i dlatego warto ja przeczytac zobaczyc inne oblicze pisarza i docenic jej odmiennosc |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ada_dreamer
El Adolfix
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chmur
|
Wysłany:
Sob 19:07, 11 Mar 2006 |
 |
Tak każda z jego książek jest inna...Ale czy ja wiem?"Zahir"?Aż taki odmienny nie jest....to świetna książka...ale chyba czytałam ją w mało odpowiednim dla mnie momencie, bo co chwila plakałam nad nią...Jak dla mnie za duzo jest w tej jednej książce..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vincent_Ettrich
Ponury Żniwiarz
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rondua
|
Wysłany:
Śro 12:17, 15 Mar 2006 |
 |
to wszystko zalezy jak patrzec na jego tworczosc
dla mnie Zahir jest inny poniewaz pisarz pokazuje inny typ bohatera niz w poprzednich (chronologicznie) powiesciach i opowiadaniach poza tym jak sie wczytac to zdecydowanie mozna pewne ba nawet powiedzial bym znaczne roznice zauwazyc:)
pozdr |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ada_dreamer
El Adolfix
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chmur
|
Wysłany:
Śro 12:26, 15 Mar 2006 |
 |
Nom jest inny....to fakt...w niektórych momentach zastanawiałam się, czy to w ogóle książka Coelho....Oczywiście bardzo mi się podobał....Ale jednak są książki, które bardziej mi sie podobały od "Zahira"...Kiedyś ogladałam wywiad z samym autorem i okazało się, ze każda z jego książek jest przeniesieniem na papier jego życia...Wczesniej nie miałam pojęcia, że Paulo Coelho był kiedys w psychiatryku np....A to pojawia się w "Weronika postanawia umrzeć"...Hehe a w "Zahirze" przedstawiona jest jasno historia jego życia i stosunków z żoną....Po przeczytaniu zaczęłóam jakoś inaczej postrzegać samego autora... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vincent_Ettrich
Ponury Żniwiarz
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rondua
|
Wysłany:
Czw 13:52, 16 Mar 2006 |
 |
w tym rzecz stal sie bardziej ludzki
blizszy nam a dalszy metafizycznym wobrazeniom jakie mozna bylo sobie stwozyc o autorze po przeczytaniu chocby "podrecznika..."
po prostu czlowiek wybitny aczkolwiek jak najbardziej ludzki
pozdr. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ada_dreamer
El Adolfix
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z chmur
|
Wysłany:
Czw 14:40, 16 Mar 2006 |
 |
Chyba masz rację....Zawsze uważałam go za kogos niezwykłego...który żyje w świecie jaki sam tworzy..A po przeczytaniu "Zahira" patrze na niego, jak na normalnego człowieka, który tez czasem czyni zło, est zazdrosny i pusty w środku..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|